Jesteś na stronie:

"POLICY PAPERS" nr 11/2015 "Relacje niemiecko – rosyjskie w cieniu konfliktu na Ukrainie”

Autor: Beata Jurkowicz |
24.03.2015

Wymiana handlowa pomiędzy Niemcami a Rosją w 2014 roku spadła o 20 proc., a rokowania na rok bieżący też nie są pomyślne. Jest to niewątpliwie efekt sankcji nałożonych przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone na Federację Rosyjską. Niemcy są dla Rosji trzecim partnerem handlowym, przy czym istotną część rosyjskiego eksportu do RFN stanowią dostawy ropy i gazu. Zresztą to właśnie uzależnienie od rosyjskich surowców energetycznych spowodowało przymykanie oczu przez niemieckich polityków na brak rządów prawa w Rosji. Do momentu aneksji Krymu przez Rosję rząd federalny RFN koncentrował się w polityce wobec Moskwy przede wszystkim na budowaniu wielu form współpracy i dialogu, mających na celu zbliżenie Rosji ze strukturami Zachodu. Z tego też względu jeszcze w listopadzie 2013 roku Rosjanie uważali, że z żadnym innym krajem stosunki nie są tak dobre, jak z Niemcami, a 60 proc. oceniało te relacje jako przyjazne lub partnerskie – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Publicznej IFAK w Kijowie na zlecenie Deutsche Welle. Natomiast pod koniec 2014 roku takiego zdania było już tylko 26 proc. Rosjan, a ponad połowa (53 proc.) stwierdziła, że stosunki rosyjsko-niemieckie są napięte lub wręcz wrogie. Zmiana nastawienia do Niemiec w rosyjskim społeczeństwie to skutek działania sankcji, jak też antyzachodniej propagandy kreowanej przez Kreml.

Raport Specjalny Fundacji Amicus Europae „Wojna z Kalifatem”

Autor: Opracowanie merytoryczne i redakcja: Ireneusz Bil, Jakub Gajda, Tomasz Otłowski; Współautorzy: Joanna Bocheńska, Rafał Ciastoń, Jędrzej Czerep, Jakub Gajda, Paweł Godlewski, Karol Kaczorowski, Andrzej Kozłowski, Tomasz Otłowski, Kamil Szubart |
23.03.2015
Raport Specjalny Fundacji Amicus Europae „Wojna z Kalifatem”

Dzięki spektakularnym sukcesom militarnym, odniesionym w 2014 r. w Iraku i Syrii, ugrupowanie ekstremistyczne o nazwie „Państwo Islamskie” (IS) i jego samozwańczy Kalifat stały się na Zachodzie głównymi podmiotami publicznej debaty o zagrożeniu ze strony radykalnego islamu sunnickiego, deklasując pod tym względem nawet Al-Kaidę - dotychczasowego islamistycznego „wroga nr 1” wolnego świata. W pół roku od rozpoczęcia kampanii militarnej przeciwko Kalifatowi, Państwo Islamskie wciąż jest przeciwnikiem niezwykle groźnym, znacznie trudniejszym do powstrzymania i zwalczenia, niż znane wcześniej islamskie organizacje terrorystyczne. Sprawia to, że wojna z Kalifatem wciąż daleka jest od zakończenia.

Prezentowany Raport Specjalny FAE pt. “Wojna z Kalifatem” to w dużej części zbiór analiz, uaktualnionych i poszerzonych, opublikowanych pierwotnie w ramach Projektu Analitycznego Fundacji Amicus Europae w okresie październik 2014 – luty 2015. Publikacja ta stawia sobie za cel omówienie i przeanalizowanie najistotniejszych aspektów wojny, prowadzonej już od ponad pół roku przez społeczność międzynarodową z Państwem Islamskim i jego Kalifatem.

Mamy nadzieję, że raport „Wojna z Kalifatem” stanie się dla Państwa przydatnym źródłem informacji i wiedzy na temat problematyki islamskiego ekstremizmu i terroryzmu w wydaniu Państwa Islamskiego. Tym bardziej, że ugrupowanie to i jego samozwańcze „państwo” jawi się coraz wyraźniej jako zagrożenie dla bezpieczeństwa całego globu.

"POLICY PAPERS" nr 10/2015 "The ‘New Silk Road’ strategy –China’s road to domination in Asia ?”

Autor: Michal Jarocki |
16.03.2015

China is about to start (officially) its new ambitious political project, which will change the geopolitics of Eurasia. Construction of a series of trade links will increase the volume of trade between China and other areas of the region, including Europe - Beijing's main trading partner.

Biuletyn "OPINIE" nr 4/2015: "Zaangażowanie Chin w Afganistanie – stan obecny i perspektywy”

Autor: Jakub Gajda |
06.03.2015

Pekin był celem pierwszej wizyty zagranicznej prezydenta Aszrafa Ghaniego. Wybór padł na stolicę Chińskiej Republiki Ludowej nieprzypadkowo. W ostatnich miesiącach jasnym staje się, że Chiny będą odgrywały w Afganistanie znacznie ważniejszą rolę niż
kiedykolwiek. Zaangażowaniem zostaną objęte również obszary, które dotychczas nie były obiektami zainteresowania Pekinu. Najistotniejsze w kontekście Afganistanu pozostaną kwestie bezpieczeństwa i zagrożenia ze strony Ruchu Talibów (Islamski Emirat Afganistanu, IEA) oraz Al-Kaidy. Chiny, dzięki sojuszniczym relacjom z Pakistanem, mogą pomóc nowemu afgańskiemu rządowi w osiągnięciu wyczekiwanego porozumienia ze zbrojną opozycją. W ślad za informacjami o zwiększającym się zaangażowaniu Pekinu, niektórzy analitycy zastanawiają się nawet, czy w niedługim czasie Chiny nie zyskają w Afganistanie roli porównywalnej do tej, jaką w latach 80’ odgrywał tam ZSRR, czy też Stany Zjednoczone po wydarzeniach z 11 września 2001 roku.

"POLICY PAPERS" nr 9/2015 "Wojna z Kalifatem: „polski wątek”, czyli Polacy w szeregach Państwa Islamskiego”

Autor: Kamil Szubart |
02.03.2015

4 lutego br. niemiecki dziennik Die Welt jako pierwszy poinformował o śmierci Maximiliana R.1, dżihadysty z Bonn polskiego pochodzenia, który rzekomo zginął w wyniku ofensywy kurdyjskich Peszmergów na pozycje bojowników Państwa Islamskiego w rejonie Kirkuku. Kilka dni później informacje te zostały zdementowane na Twitterze i Facebooku przez islamistów, jak również 12 lutego br. przez Martę R. – matkę polsko-niemieckiego islamisty. Gdyby pogłoski o śmierci Maximiliana R., okazały się prawdą, byłby to pierwszy znany przypadek śmierci dżihadysty polskiego pochodzenia walczącego po stronie IS. Casus Maximiliana R., wpisuje się w szerszy kontekst, ponieważ 21 stycznia br. w Düsseldorfie rozpoczął się proces Karoliny R., starszej siostry Maximiliana, oskarżonej o przynależność i aktywny udział w działaniach IS, co również jest wydarzeniem bezprecedensowym, ponieważ jest to pierwszy przypadek procesu, w którym na ławie oskarżonych zasiada obywatelka RP2. To z kolei determinuje szereg pytań o udział obywateli RP, względnie osób polskiego pochodzenia, w światowym dżihadzie prowadzonym przez IS i Al-Kaidę.